12 grudnia 2017 podczas szczytu klimatycznego One Planet Summit słowacki minister środowiska László Sólymos ogłosił, że Słowacja planuje wycofać się z górnictwa i zakończyć spalanie węgla w elektrowni Novákydo 2023 roku.
Górna Nitra znajduje się w centralnej części Słowacji i jest jednym z trzech pilotażowych regionów nowej Platformy dla Regionów Węglowych w Okresie Przejściowym („Platform for Coal Regions in Transition“), założonej przez Komisję Europejską pod koniec 2017 r. celem udzielenia regionom wsparcia w poszukiwaniu alternatywnych dla węgla ścieżek rozwoju.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że rząd Słowacji chce, z pomocą Komisji Europejskiej, oczyścić sektor energetyczny i gospodarkę. Jednak bliższe przyjrzenie się tej kwestii pokazuje bardziej skomplikowany obraz. Jeśli Komisja Europejska chce wspomóc sprawiedliwą transformację w regionie górnonitrzańskim, to należy wziąć pod uwagę kilka dodatkowych kwestii.
Istotnym jest, że chociaż rząd zapowiedział wycofywanie się z górnictwa węglowego, to spółka węglowa w Górnej Nitrze wciąż rozważa otwarcie nowej kopalni w regionie, co rzekomo jest niezbędne, by dostarczać energię do elektrowni Novaky do momentu jej zamknięcia.
Wszystkie podmioty chcące pomóc regionowi w procesie rezygnacji z węgla muszą wziąć pod uwagę poniższych 5 kluczowych czynników:
1. Istnieje plan otwarcia nowej kopalni w regionie
Chociaż rząd mówi o wycofywaniu się z węgla, to spółka węglowa HBP planuje wydobycie 5-9 milionów ton węgla brunatnego z nowego (12.) pola górniczego w latach 2023-2034. We wrześniu 2017 wznowiono procedurę oceny oddziaływania nowego pola na środowisko, przerwaną przy pierwszej, nieudanej próbie w 2016 r.
Szacuje się, że otwarcie nowej kopalni kosztować będzie 27-30 milionów euro. Już w latach 2007-2010 HBP otrzymało 17 milionów euro państwowych dotacji na otwarcie 11. pola w regionie, co wiązało się ze zmianą biegu rzeki Nitry.
Węgierskie Ministerstwo Środowiska zaangażowało się w transgraniczną ocenę oddziaływania na środowisko 12. pola, a rumuńskie ministerstwo poprosiło słowackie władze o dodatkowe informacje. Zgodnie z ramową dyrektywą wodną UE, Słowacja ma obowiązek powstrzymać się od wydawania zezwoleń na wszelkie działania, które mogłyby negatywnie wpłynąć na statut rzeki Nitry, zwłaszcza jeśli dane zezwolenie wydano przez 2021 r.
2. Elektrownia Novaky może spalić pieniądze przeznaczone na przebudowę regionu
Choć Komisja Europejska popiera rezygnację z węgla w Górnej Nitrze, to obecnie wciąż nie wiadomo, czy cenne miliony euro, które mogłyby zostać przeznaczone na przebudowę regionu, nie zostaną zmarnowane na wspieranie działalności wysoko zanieczyszczającej elektroni Novaky.
W 2015 r. elektrownia Novaky była drugą najgorszą elektrownią w UE pod względem emisji SOx (tlenków siarki) i najgorszą pod względem emisji SOx w przeliczeniu na zainstalowaną moc.
Przedsiębiorstwo energetyczne Slovenske elektrarne (SE) od lat narzeka, że elektrownia Novaky jest przestarzała, nieopłacalna i działa tylko z powodu decyzji politycznej słowackiego rządu.
W 2015 r. zainwestowano 40 milionów w modernizację kotłów elektrowni. Limit emisji dla pierwszego i drugiego kotła w elektrowni Novaky zmniejszył się od 2016 r. z 400 do 200 mg/m3. Trzeci i czwarty kocioł zamknięto z powodu katastrofalnie wysokiego poziomu emisji. Nawet przy tej modernizacji, z przyczyn technicznych SE nie planuje eksploatacji elektrowni po 2021 r..
Jednocześnie rząd słowacki planuje zamknięcie elektroni po roku 2022-2023, co oznacza, że być może konieczne będą dalsze inwestycje modernizacyjne, aby elektrownia mogła dostosować się do nowych standardów emisji (od 2021 r. obowiązywać będą ostrzejsze normy emisji w porównaniu ze standardami z 2016 r.). Byłyby to inwestycje w wysokości milionów euro w elektrownię, która będzie działać przez zaledwie kilka lat – pieniądze, które mogą być lepiej wykorzystane na przebudowę regionu.
Alternatywnie przedsiębiorstwo może zdecydować się na okazjonalne działanie niezmodernizowanego trzeciego bloku tylko po to, by spełnić wymagania produkcyjne określone przez rząd – miało to już miejsce wcześniej – a taka sytuacja skutkowałaby poważnymi zanieczyszczeniami.
Między listopadem 2016 a lutym 2017 trzeci kocioł działał „wyjątkowo”, w ramach tak zwanego „eksperymentu operacyjnego“, a emisje SO2 alarmująco wzrosły. Minister środowiska poinformował listownie burmistrza pobliskiego miasta, że emisja dwutlenku siarki podczas „eksperymentu operacyjnego” była dziesięciokrotnie wyższa niż dopuszczalne limity emisji.
Pomimo spalenia w tym okresie około 200 000 ton węgla brunatnego w trzecim kotle, zazwyczaj wycofanym z eksploatacji, HBP i SE nadal nie były w stanie wytworzyć wymaganej przez rząd ilości energii elektrycznej w tym okresie.
Nie wiadomo, co stanie się z elektrownią Novaky po 2021 roku…
HBP pracuje nad projektami, które miałyby zastąpić około 96 MW mocy cieplnej spalarnią, która spalałaby do 60 000 ton odpadów komunalnych samodzielnie lub razem z węglem. Podważyłoby to wysiłki Słowacji zmierzające do osiągnięcia celów UE w zakresie recyklingu, które już są niewystarczające przy około 14,9% odpadów komunalnych poddanych recyklingowi w 2015 r. Może to również znacząco negatywnie wpłynąć na zanieczyszczenie powietrza.
3. Obecne planowanie nie bierze pod uwagę istotnych podmiotów
Najlepszy sposób na rozwiązanie niemal każdego problemu to włączenie jak największej ilości zainteresowanych stron, co pokazują doświadczenia innych regionów węglowych lub programy budżetowania partycypacyjnego. Byłoby świetnie, gdyby Platforma dla Regionów Węglowych w Okresie Przejściowym pomogła połączyć poziomy lokalne, regionalne i międzynarodowe.
Jak dotąd na Słowacji brakuje tego rodzaju szerokiej współpracy. Słowacki rząd zorganizował w lipcu 2017 wewnętrzną dyskusję przy okrągłym stole – na poziomie ogólnokrajowym – w którym wzięli udział wyłącznie przedstawiciele HBP, Komisji Europejskiej, odpowiednich ministerstw i regionu administracyjnego.
Później, we wrześniu 2017, burmistrz Prievidzy zorganizował oddzielną dyskusję przy okrągłym stole dotyczącą przyszłości Górnej Nitry. Nie wzięły w niej udziału podmioty regionalne i ogólnokrajowe, ponieważ były zajęte okresem przedwyborczym. Podczas tego lokalnego spotkania wielu uczestników zgłosiło chęć uczestniczenia w procesie decyzyjnym dot. przyszłości ich regionu również na poziomie ogólnokrajowym. Lokalni pracodawcy zaznaczyli, że stają przed problemem niedoboru wykwalifikowanej siły roboczej i potrzebują większej ilości informacji o pracownikach, którzy byliby dostępni na rynku pracy w przypadku zamknięcia kopalni
Kolejna dyskusja o sprawiedliwej transformacji została zorganizowana z udziałem przedstawicieli Komisji, rządu Słowacji, burmistrza Prievidzy, HBP i niemieckiej eksperckiej organizacji pozarządowej E3G w październiku 2017.
Spotkania te pokazują, że potrzeba więcej działań koordynacyjnych między różnymi poziomami procesu decyzyjnego, jak również należy w większym stopniu włączyć w ten proces społeczności, których on dotyka. Bez dobrej jakości procesu partycypacyjnego trudno wyobrazić sobie, że sprawiedliwa transformacja w Górnej Nitrze może dojść do skutku.
4. Nie można pozostawić przyszłości Górnej Nitry wyłącznie w rękach zagranicznych inwestorów
Okręg Prievidza, w którym skoncentrowany jest słowacki przemysł węglowy, należy do regionu Górnej Nitry, stanowiącego część trenczyńskiego obszaru administracyjnego. Stopa bezrobocia w okręgu Prievidza (135 750 mieszkańców) wynosiła w październiku 2017 6,06%, w porównaniu z 10,58% w październiku 2015. Spółka węglowa Hornonitrianske bane Prievidza (HBP) zatrudnia ok. 3,5 tysiąca osób, w tym 800 osób przy czynnościach dodatkowych, takich jak technologia uprawy pomidorów czy hodowla ryb. Średnia miesięczna pensja w HBP w 2015 r. wynosiła 890€. HBP twierdzi, że łącznie 11 tysięcy miejsc pracy w regionie zależy od wydobycia węgla. Z drugiej strony, ewentualna ekspansja górnictwa węglowego w Górnej Nitrze zagraża 900-letniej tradycji uzdrowiska Bojnice, które zapewnia 300-1000 miejsc pracy.
Słowackie Ministerstwo Gospodarki jest zdania, że największą nadzieją dla pracowników górnictwa jest wejście do regionu nowych inwestorów i tworzenie przez nich adekwatnie opłacanych miejsc pracy. Jednak opieranie się wyłącznie na kaprysach zagranicznych inwestorów jest ryzykowne, o czym Słowacja, jedna z najbardziej otwartych gospodarek UE, przekonała się z upływem czasu. Te miejsca pracy mogą się pojawić, ale nie muszą, a nawet jeśli się pojawią, to mogą być niskiej jakości, prekarne – zdarzało się to już wielokrotnie w regionach powęglowych
Co więcej, nadmierne opieranie się na zagranicznych inwestorach nie pozostawia lokalnym mieszkańcom zbyt wiele przestrzeni na samodzielne kształtowanie swojej przyszłości. Na tym etapie kluczowa wydaje się dyskusja z udziałem zainteresowanych społeczności lokalnych na temat przyszłości regionu. Założenie, że zagraniczni inwestorzy nadejdą i uratują sytuację jest po prostu niewystarczające.
5. Unia Europejska może pomóc w sprawiedliwej transformacji
Fundusze unijne mają kluczowe znaczenie dla przekwalifikowania i dywersyfikacji ekonomicznej regionu. Komisja stwierdza, że regiony mogą również wykorzystywać w celach rozwojowych Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji (EFG) pod pewnymi warunkami, takimi jak utrata więcej niż 500 miejsc pracy w konkretnej firmie, sektorze lub regionie w wyniku poważnych zmian strukturalnych w handlu światowym wynikających z globalizacji. Wraz z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym Komisja uruchomiła również usługę URBIS – Urban Investment Support – która dostarcza miastom chcącym wprowadzać innowacje dostosowane do ich potrzeb doradztwo techniczne i finansowe.
Aby przeprowadzić ekspercką dyskusję na temat sprawiedliwej transformacji w regionie Górnej Nitry, należy połączyć podmioty lokalne, regionalne i krajowe. Tylko jeśli wszystkie zainteresowane strony się zaangażują, można mieć nadzieję na owocną współpracę, która pomoże przezwyciężyć wyzwania związane z przebudową regionu.
Tłumaczenie: Natalia Kołodziejska